Wielofunkcyjny ponton do budowy, wodowania i transportu kadłubów statków, ich elementów oraz konstrukcji wielkogabarytowych. Właśnie taki projekt zrealizuje działająca od ponad 25 lat w branży stoczniowej szczecińska firma Finomar, która jest pierwszym beneficjentem środków unijnych wywalczonych przez marszałka Olgierda Geblewicza na wsparcie kluczowego dla rozwoju Pomorza Zachodniego sektora gospodarki.
Realizowany przez Finomar projekt tzw. wielofunkcyjnego pontonu wykorzystuje innowacyjne rozwiązania techniczne oraz sposób funkcjonowania opatentowane przez przedsiębiorstwo. Dzięki 1,8 mln zł unijnego wsparcia, do końca października 2020 roku powstanie tzw. pływająca pochylnia pontonowa, która ułatwi wykonywanie i dostawy wielkogabarytowych konstrukcji pływających, kadłubów okrętowych oraz obiektów dla sektora offshore. Urządzenie pozwoli na przemieszczanie na wodę i z wody na ląd obiektów o wadze do 550 ton. Usługa będzie mogła być również świadczona na rzecz innych podmiotów. Całkowita wartość projektu to 4,3 mln zł.
Wprowadzone przez Finomar rozwianie nie występuje na rynku polskim i w basenie Morza Bałtyckiego. Inwestycja będzie realizowana w ramach działania 1.5 Inwestycje przedsiębiorstw wspierające rozwój regionalnych specjalizacji oraz inteligentnych specjalizacji RPO WZ 2014-2020 i specjalnego konkursu dedykowanego innowacyjnym projektom przemysłu stoczniowego. Dzięki staraniom Samorządu Województwa Zachodniopomorskiego po raz pierwszy środki unijne wesprą sektor stoczniowy i to aż 24 projekty, których wartość przekracza 74 mln zł.
Ta umowa jest tak naprawdę zwieńczeniem wielu lat wytężonej pracy. Pod naciskiem Polski i Francji Komisja Europejska zgodziła się, by w obecnej perspektywie można było wspierać branżę stoczniową. Jeszcze w 2014 r. podczas kształtowania unijnych środków dla Pomorza Zachodniego, marszałek Olgierd Geblewicz stanowczo i wyraziście zasygnalizował, że pieniądze dla tej branży muszą się znaleźć. W tym celu powstał zespół, który opracował Program umożliwiający regionalną pomoc inwestycyjną. Dokument na bieżąco konsultowano z lokalnymi przedsiębiorcami, w czym bezcenna okazała się pomoc Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego. Pomogło to wykazać przed Brukselą, że środki są niezbędne dla ożywienia kluczowej dla regionu gałęzi gospodarki. W 2015 roku Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego przekazał do Ministerstwa Rozwoju postulat stworzenia notyfikowanego programu pomocowego. Do wsparcia tych starań zaproszono również Województwo Pomorskie. Po dwóch latach program pomocowy został przekazany Komisji Europejskiej, by w 2018 r. Bruksela zapaliła zielone światło, pozwalając na uruchomienie w Polsce łącznie 79 mln złotych (60 mln zł w zachodniopomorskiem). Pierwszy konkurs stoczniowy wykorzystał 38 mln zł z tej puli. Olgierd Geblewicz nie wyklucza ogłoszenia kolejnego naboru.
Warto przypomnieć, że już w poprzednim budżecie unijnym skrojonym na lata 2007-13 Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego znalazł sposób, by inwestycje z unijnym wsparciem objął dawną stocznię, wtedy jeszcze Szczeciński Park Przemysłowy. Dzięki środkom z Regionalnego Programu Operacyjnego udało się wspomóc przedsiębiorstwo, które nie było definiowane jako stocznia. Rewitalizację przeszła bocznica kolejowa i szatniowiec dla 900 pracowników, a park maszynowy wzbogaciła nowa plazma. Warte łącznie ponad 13 mln zł inwestycje, były pierwszymi od wielu lat.