Zbudowana przez Finomar Pływająca Pochylnia Pontonowa jest wielofunkcyjnym pontonem zatapialnym, który będzie wykorzystywany do budowy, wodowania i transportu drogą wodną kadłubów statków i ich elementów oraz innych konstrukcji wielkogabarytowych np. „offshore”.
Zwoduje statek, posadowi na dnie morza konstrukcje offshore, pomoże w transporcie wielkogabarytowych obiektów. Szczecińska firma Finomar zbudowała wielofunkcyjny ponton zatapialny. Inwestycja powstała dzięki środkom unijnym z konkursu stoczniowego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020. Matką chrzestną Pływającej Pochylni Pontonowej została Pani Beata Kordecka z firmy Finomar. W uroczystości wziął udział marszałek Olgierd Geblewicz, który podziękował - za wysiłki, by Szczecin był zwrócony ku morzu.
 
Wygląda jak połowa boiska piłkarskiego. Ma 48 metrów długości i 18 metrów szerokości, a jej imię to FINOMAR 1.
 
- To pierwsza jednostka wybudowana przez nas i dla nas. W kwietniu 2019 roku podpisaliśmy z panem marszałkiem umowę na dofinansowanie i od razu uszyły prace przygotowawcze, a montażowo-spawalnicze na początku tego roku. Mieliśmy spore obawy, czy uda się projekt zrealizować w terminie. Udało się. Dziękuję całej załodze Finomaru, wszystkim pracownikom. Dziękuję za zaangażowanie i ciężką pracę – rozpoczęła uroczystość Zastępca Dyrektora Finomar Beata Kordecka - matka chrzestna jednostki.
 
- Jestem bardzo dumny z tego projektu, bo jest dowodem na ogromny potencjał drzemiący w zachodniopomorskiej gospodarce. Szczecińska branża stoczniowa stoi firmami prywatnymi, a nie państwowymi. Tuż za nami kończy się budowa promu samochodowo-osobowego, widzimy, że dzięki tej inwestycji firma będzie mogła się rozwijać – powiedział Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
 
Zbudowana przez Finomar Pływająca Pochylnia Pontonowa jest wielofunkcyjnym pontonem zatapialnym, który będzie wykorzystywany do budowy, wodowania i transportu drogą wodną kadłubów statków i ich elementów oraz innych konstrukcji wielkogabarytowych np. „offshore”. Wartość projektu to ponad 4,3 mln zł, a unijne wsparcie z konkursu stoczniowego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020 wyniosło 1,8 mln zł. Za kilka tygodni ta „pływająca pochylnia” pozwoli zwodować prom budowany dla duńskiego armatora.
 
- Unijne wsparcie zostało uruchomione dzięki staraniom pracowników Wydziału Zarządzania Strategicznego  Urzędu Marszałkowskiego, a także Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego i śp. Andrzeja Podlasińskiego. Za dwa miesiące na tym pontonie umieszczony zostanie i zwodowany prom pasażersko – samochodowy z napędem elektrycznym, przeznaczony do przewozu 396 osób i 24 samochodów. To tylko jedno z wielu zastosowań. Zachęcamy wszystkie firmy z regionu do korzystania z tego pontonu do prac stoczniowych, około stoczniowych, by również inni mieli pożytek - mówił Kierownik Działu Handlowego z firmy Finomar,Arkadiusz Świech.
 
Jednostkę certyfikował Polski Rejestr Statków.
 
- Dziękuję za możliwość udziału PRS w tym projekcie. Cieszę się, że są już zainteresowani wykorzystaniem pochylni. Dziękuję za konstruktywną współpracę. Marszałkowi dziękuję za stworzenie mechanizmu, który to umożliwił i gratuluję wnikliwych pracowników, którzy przećwiczyli PRS. Fajnie że Urząd Marszałkowski zbliża się do morza, do klasyfikacji – dziękował dyrektor okrętowy Polskiego Rejestru Statków Grzegorz Pettke,
 
W dwóch naborach „konkursu stoczniowego” zawarto dotychczas 22 umowy na kwotę wsparcia przekraczającą 25 mln zł. Pomoc była możliwa dzięki wieloletniemu lobbingowi Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego i marszałka Olgierda Geblewicza w wynegocjowaniu w Komisji Europejskiej specjalnych środków dla branży stoczniowej.
 
- Rozwój jest możliwy dzięki funduszom unijnym, dzięki nim mogliśmy wesprzeć branżę stoczniową na Pomorzu Zachodnim. Byliśmy pionierami, inicjatorami tej pomocy w całej Polsce. Dziękuję pracownikom Urzędu Marszałkowskiego, szczególnie Wydziałowi Zarządzania Strategicznego, bo tam powstała ta idea. Dziękuję mojemu pełnomocnikowi Rafałowi Zahorskiemu, że konsultował na bieżąco z branżą kierunek konkursu. Największe słowa uznania dla wszystkich osób z gospodarki morskiej działających w realu, dla załogi firmy Finomar, Klastra Morskiego, za tą fantastyczną uroczystość chrztu pontonu. Gratuluję i niech służy rozwojowi firmy i gospodarki morskiej. Dziękuję za wysiłki, by Szczecin był zwrócony ku morzu – powiedział Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz,
 
Wielofunkcyjny ponton zatapialny jest więc jedną z inwestycji, które podnoszą potencjał regionalnej branży stoczniowej. - Współpraca samorządu gospodarczego – Klastra Morskiego i Urzędu Marszałkowskiego pokazała, że jeżeli jest ona prowadzona w długim okresie, z wzajemnym zrozumieniem tego co i dla kogo istotne, to mamy efekty jakie mamy. Podobny program ruszył na Pomorzu, ale to my z niego skorzystaliśmy w znaczącej większości. Rozwijamy się na tym nie łatwym rynku. Jednostki pod klucz w Szczecinie budować można. Dziękuję i liczę, że następne konkursy również będą – mówił Prezes Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego Andrzej Montwiłł.
 
Warto przypomnieć, że już wcześniej Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego znalazł sposób, by unijne wsparcie objęło dawną stocznię czyli Szczeciński Park Przemysłowy. Rewitalizację przeszła bocznica kolejowa i szatniowiec dla 900 pracowników, a park maszynowy wzbogaciła nowa plazma. Warte łącznie ponad 13 mln zł inwestycje, były pierwszymi od wielu lat.